Obsługiwane przez usługę Blogger.

Jessie Ware - Tough Love




Taaak.... Zna ktoś jakieś nagrody za fotogeniczność?

Dwa lata temu stworzyłem Jessie Ware Polska, które okazało się niesamowitym sukcesem, którego się nie spodziewałem. Nowy album budził wielkie nadzieje - na ostatecznej trackliście brakuje jednak kilku znanych nazwisk na które liczyliśmy, przede wszystkim Emila Hayniego, Jeffa Bhaskera, Nile Rodgersa i Deva Hynesa. Są za to inni ciekawi producenci - przede wszystkim Miguel i Romy Croft z The xx. Promującym singlem zostało Tough Love autorstwa Two Inch Puncha i Benny Blanco. TIPa znałem dobrze, producent i remixer należy do licznego grona przyjaciół fanklubu, drugiego nazwiska niezbyt kojarzyłem.... Pobieżny rzut oka na dyskografię wzbudził moje obawy. Będzie komercyjnie? RADIOWO? Nie jest! Co więcej - okazuje się, że Blanco i TIP to prawdziwi członkowie BenZel.... tak, są tymi "dwoma japońskimi siostrami", które nagrały z Jessie cover Brownstone If You Love Me. Wierzyliście w ten mit? Nie przejmujcie się - ja też, a i znany blog Disco Naivete był trochę zdziwiony. Jeśli chodzi o piosenkę.... hmmm... Jak pisałem już wczoraj, nie jestem do końca zadowolony. Może to wiązać się z faktem, że styl różni się od niemal wszystkiego co do tej pory słyszeliśmy od panny Ware. Bardzo wysokie wokale uzupełnione są przez Prince'owskie syntezatory. Nagranie jest bardzo dobre ale... ale... Za mało radiowe? Nie, chyba przesadzam w drugą stronę! :) Cóż, na moją ocenę wpływa bardzo osobisty stosunek do Jessie... Tak to jest pisać o kimś, kogo się zna osobiście. Od premiery minął ponad miesiąc, ale chyba jeszcze do końca się oswoiłem z tą piosenką. W każdym razie lepiej zaufać ocenom niezależnych ekspertów, a ci są pod dużym wrażeniem. SPIN uznał Tough Love za siódmy najlepszy utwór półrocza! Teraz tylko promocja... chyba czas zacząć spamować skrzynki polskich stacji ;)





Brak komentarzy: