26 wrz 2015

Disclosure - Caracal - recenzja


1. Nocturnal (feat. The Weeknd) 6:45
2. Omen (feat. Sam Smith) 3:50
3. Holding On (feat. Gregory Porter) 5:15
4. Hourglass (feat. LION BABE) 5:24
5. Willing & Able (feat. Kwabs) 4:53
6. Magnets (feat. Lorde) 3:19
7. Jaded 4:34
8. Good Intentions (feat.Miguel) 4:42
9. Superego (feat. Nao) 4:34
10. Echoes 4:09
11. Masterpiece (feat. Jordan Rakei) 3:50
12. Molecules 3:56
13. Moving Mountains (feat. Brendan Reilly) 5:36
14. Bang That 5:25
15. Afterthought 5:20

Bracia Lawrence nieoczekiwanie dla chyba siebie samych wyrośli na głównych ambasadorów brytyjskiego house'u. Rewelacyjny debiut Settle przyciągnął uwagę całego świata i wywindował do międzynarodowego stardomu Sama Smitha, który w tej chwili osiągnął już status pozwalający mu na nagranie piosenki do nowego Jamesa Bonda. Disclosure znaleźli się w pierwszej ramówce stacji radiowej Beats 1, prezentując dwugodzinne miksy zawierające m.in. premiery nowych kawałków. Nagle rozdzwoniły się też telefony od potentatów muzyki, nierzadko idoli muzyków, którzy zaproponowali współpracę. Najlepszym efektem zakończyła się kolaboracja z Mary J Blige zakończona kapitalnym krążkiem The London Sessions. Jak przyznają jednak dziś Lawrencowie, wiele nagrań z udziałem gwiazd, których nazwisk nie chcą ujawnić (emocje wzbudziło zdjęcie braci z Madonną, ale ci zarzekają się, że na fotce się skończyło), zostało ostatecznie niedokończonych i usuniętych. 



Nie zmienia to faktu, że tracklista Caracal robi duże wrażenie. Podobnie jak w wypadku debiutanckiego krążka, główna siła tej płyty tkwi w wyrazistych osobistościach. Z dawnych przyjaciół powrócił tylko Smith, a wśród nowicjuszy mamy dwóch najlepszych wokalistów tego roku (duże brawa!) -  Kwabsa i Miguela, The Weeknda, a także Lorde. Pierwsza trójka po prostu nie zawodzi, a Abel wypada znacznie lepiej niż na którymkolwiek nagraniu z Beauty Behind The Madness. Trochę obawiałem się o występ Nowozelandki, ale młoda artystka potwierdza, że z odpowiednim producentem jest w stanie nagrać naprawdę chwytliwy utwór, liczę więc na udział Disclosure w jej kolejnym albumie. Na największą gwiazdę tego krążka wyrósł jednak muzyk zupełnie z housem nie kojarzony - popularny jazzowy  wokalista Gregory Porter. Pierwotna wersja Holding On jest spokojną, nastrojową balladą - ukaże się na edycji Caracal przeznaczonej do sklepów Target. Gotowy utwór jest w zasadzie jest jej remiksem. Przy tej okazji bracia mieli okazję przyznać się do swojego zainteresowania jazzem, które zwróciło ich uwagę w stronę młodego piosenkarza Jordana Rakei, śpiewającego Masterpiece. To udany debiut. Resztę wokali męskich na płycie ponownie należy do braci. Duży zawód przynoszą natomiast wokalistki, z których na pochwałę zasługuje tylko utwór Lorde. Zarówno Hourglass z Lion Babe jak i Superego z Nao znacząco ustępują wszystkim piosenkom nagranym przez dziewczyny z Settle, czyli Jessie Ware, Alunę Francis, Elizę Doolittle, Sashę Keable, Sinead Harnett i Hannę Reid. Panie pozostają na Caracal w cieniu panów i to największa wada tej płyty. Nie można też uniknąć wrażenia, że bracia zatracili świeżość swojego debiutu i mniej ryzykują, udając się wyłącznie w sprawdzone rejony, co zwłaszcza w mniej gwiazdorskiej drugiej części potrafi nudzić.




Próba drugiego albumu nie do końca wypadła dla Disclosure korzystnie, duże nadzieje pozostają niewykorzystane. Mam wrażenie, że panowie trochę spoczęli na laurach i czas, by szybko wrócili do studia nagraniowego. Zwłaszcza, że dwójka największych nieobecnych z Settle (podpowiem, że ich imiona zaczynają się na tą samą literę) właśnie pracuje nad solowym materiałem. Pomimo tego, ponownie jak w wypadku debiutu, także na tym krążku znajduje się kilka absolutnych imprezowych must-have'ów i warto mieć tą płytę w swojej kolekcji.


Ocena: 8/10


Lana Del Rey - Honeymoon - recenzja




1. Honeymoon 5:50
2. Music To Watch Boys To 4:51
3. God Knows I Tried 4:24
4. Terrence Loves You 4:51
5. High By The Beach 4:18
6. Freak 4:50
7. Art Deco 4:48
8. Burnt Norton (Interlude) 1:19
9. Religion 4:13
10. Salvatore 4:21
11. The Blackest Day 5:55
12. 24 4:50
13. Swan Song 5:16
14. Don´t Let Me Be Misunderstood 3:00


Nie pisałem recenzji Ultraviolence, ponieważ obawiałem się, że wypadnę nieobiektywnie, tym razem jednak postąpię inaczej. Na piąty album Lany jak zwykle czekałem z wielkimi obawami i nadziejami zarazem. Największą atrakcją miał być udział Marka Ronsona, który rzekomo miałby pomagać Lanie w stworzeniu jej własnego odpowiednika płyty Amy Winehouse Back To Black. Niestety, kultowego producenta zabrakło w ostatecznej wersji krążka - Ronson przyznał, że we dwójkę pracowali stanowczo za krótko, aby powstały z tego prawdziwie interesujące nagrania. W jego zastępstwie główne kierownictwo objął twórca bardzo Mavoy Music przyjazny i jedna z głównych nitek łączących mnie ze środowiskiem Lany, czyli Rick Nowels. Niespodzianką jest fakt, że album jest autorskim dziełem tria Del Rey - Nowels - Kieron Menzies. Wczesne zapowiedzi porównujące całość z Born To Die wskazywały raczej na Emile'a Hayniego, Lana wzięła zresztą udział w jego solowym debiucie. Po odsłuchaniu całości należy stwierdzić, że to wyraźny wybór artystki, która podobnie jak na UV, postawiła na przekaz, a nie przebojowość. Ta płyta przypomina Born To Die tylko w bardzo niewielkim stopniu.



Niepokoje uspokoiły dwa zaprezentowane single - Honeymoon, nostalgiczny, jesienny utwór o gasnącej miłości jak i zaskakująco hiphopowy High By The Beach  - ustępujący National Anthem, ale wpadający w ucho. Rozwinięciem Honeymoon jest Terrence Loves You, cytujące Space Oddity Davida Bowie. Music To Watch Boys To brzmi z tego grona najbardziej klasycznie - to pop-trip-hop nawiązujący do brzmień Haynie'owskich. Większość utworów na płycie nie jest - wbrew oczekiwaniom - "jazzowe". God Knows I Tried, Freak czy też Religion to popgitarowe ballady, nawiązujące chyba do tak cenionego przez Lanę Springsteena. 24 to prawdopodobnie niedoszła piosenka do Jamesa Bonda - jest ona zdecydowanie bardziej kameralna od Writing's On The Wall Sama Smitha. Pochwalę wreszcie moje ulubione nagranie z płyty, filmowe Salvatore - choć w odróżnieniu od Old Money melodia nie jest pożyczona ze ścieżki cenionego przez Lanę obrazu kinowego.Płytę zamyka kolejny cover Niny Simone, tym razem jest to Don't Let Me Be Misunderstood - udana wersja, choć w wydaniu Lany nieco odstająca od bardziej klimatycznego The Other Woman. Na pewno znaczącej poprawie uległy główny problem piosenkarki, czyli teksty - właściwie zanikły tu klisze o tatuśkach, wrzucaniu na siebie czerwonej kiecki i tańczeniu w bladym blasku księżyca. Większa refleksyjność tekstów nie jest zresztą niczym zaskakującym, gdyż Lana potrafi pisać, ale do tej pory było to słychać głównie w piosenkach, które nigdy nie doczekały się oficjalnej premiery. Na pochwałę zasługują też coraz lepsze wokale artystki - kto słuchał nagrań na żywo, wie, że artystka znacząco poprawiła jakość swoich występów live od czasów wypełnionego tremą nieszczęścia w Saturday Night Live. Wszystkie utwory charakteryzuje bogata warstwa aranżacyjna.



Jest to bardzo dobry album, choć najmniej wyrazisty z trzech wydanych pod obecnym aliasem. Już widać, że krążek sprzedaje się słabiej (nawet) niż Ultraviolence, co jest niepokojącym sygnałem dla sympatyków talentu Amerykanki. Wydaje mi się, że Grant jest pewna swego i - wbrew moim wcześniejszym obawom - ma dość dużą swobodę w tworzeniu swojego materiału. Czy byłaby gotowa wycofać się całkiem ze świata muzyki? To wydaje się niewykluczone. To co należy jednak przyznać Amerykance, to wyraźną dojrzałość zaprezentowanego materiału. Jeśli spodziewacie się przebojów, odejdziecie zawiedzeni, ale jeśli poszukujecie prawdziwej Elizabeth Grant - albo sądzicie, że już ją znaleźliście i macie do niej zaufanie - wsłuchajcie się w ten album, a z każdym brzmieniem będzie on się wam coraz bardziej podobać.

Ocena: 8/10

Leona Lewis - I Am - recenzja

01. Thunder (3:43)
02. Fire Under My Feet (3:35)
03. You Knew Me When (3:40)
04. I Am (3:42)
05. Ladders (3:26)
06. The Essence of Me (3:41)
07. I Got You (3:01)
08. Power (3:19)
09. Another Love Song (3:26)
10. Thank You (4:02)

Do panny Lewis żywię dużą sympatię od czasów jej debiutu. To jedna z niewielu wokalistek z talent show, które naprawdę zaprezentowały nam ciekawe albumy. Każdy z albumów lubię, ale o ile pierwsza płyta Spirit przyniosła jej międzynarodową popularność, o tyle kolejne spotykały się z coraz mniejszym zainteresowaniem. Teraz brytyjska artystka ostatecznie zerwała z labelem Simona Cowella Syco i podpisała nową umowę z Island Records. Jak zapowiadają oficjalne materiały, nowe dzieło artystki jest jej najbardziej autentycznym i szczerym wyznaniem. Czy krążek jest jednak godny przesłuchania?


Pierwszy singiel Fire Under My Feet nie wzbudził mojego większego zainteresowania. W machinie promocyjnej był on określany jako nowe Rolling In The Deep, ale wydaje mi się to stwierdzeniem mocno nad wyrost. Znacznie korzystniej wypadają dwie kolejne pozycje - I Am i Another Love Song to produkcje znacznie bliższe poziomem do pierwszych przebojów panny LL. I Am rozpoczyna się od dość rozbudowanego wstępu, w którym tempo dyktują skrzypce - moim zdaniem to byłby najlepszy opener tego krążka. Współautorem tego osobistego utworu jest Eg White, autor hitów między innymi wspomnianej Adele, Jamesa Morrisona i Joss Stone. Z kolei "ibizowe" ALS autorstwa TMS, współpracowników Sigmy, brzmi trochę jak produkcja Duke'a Dumonta - słychać w nim proste, ale bardzo udane aluzje do UK garage. Tematyka jest dość podobna - to pewne siebie świadectwo młodej kobiety, świadomej własnych możliwości i przekonań. Niektórzy doszukują się w tekstach aluzji do samego Cowella, kreowanego niemal na demona, który zniszczył życie Lewis. Z pewnością niektórzy słuchacze będą mieli skojarzenia z twórczością Emeli Sande - w zasadzie o ile I Am można porównać do Heaven czy Daddy, Thunder kojarzy się z Next To Me. Jest o tyle ciekawe, że w porównaniu z poprzednim albumem tym razem w jego powstanie nie zaangażowany był Naughty Boy czy sama Sande. Głównym producentem jest Niemiec Toby Gad, zaangażowany w powstanie niemal wszystkich piosenek. Utwory przez niego stworzone nie ustępują w niczym najlepszym piosenkom Lewis,a  kilka z nich mogłoby - przy lepszej promocji - trafić na listy przebojów. Najwięcej pochwał zdobyło Essence Of Me, które niektórzy porównują do muzyki Jessie Ware. Zmieszanie wzbudziła natomiast publikacja piosenki I Got You... ponieważ nie ma ona nic wspólnego z inną piosenką Leony pod tym samym tytułem, która w swoim czasie trafiła nawet na singla i gościła w stacjach radiowych - zabieg dość trudny do wytłumaczenia. Oczywiście Angielka nie porzuciła całkiem utworów delikatnych, nastrojowych. Najbardziej udany na nowym krążku, You Know Me When, pochodzi z ręki samej Diane Warren, a więc specjalistki od power ballad.


Leona nie zaskoczyła na tej płycie niczym szczególnie oryginalnym. Wydaje się jednak, że nie na tym zależało uzdolnionej piosenkarce. Jest to wyraźna próba przekonania publiczności, że ma wpływ na swoją twórczość i ze względu na swój talent chce się liczyć na scenie muzycznej. Nie będzie to jednak dla niej łatwe, gdyż wydaje się, że maksymalnym sukcesem w tej chwili dla niej będzie rotacja A na BBC Radio 2 i w miarę solidna sprzedaż albumu. O drugim w karierze światowym hicie #1 może raczej zapomnieć.

Ocena: 7,5/10

Kwabs - Love + War - recenzja


1. Love + War 4:14
2. Fight For Love 3:40
3. Walk 3:37
4. My Own 3:50
5. Look Over Your Shoulder 3:03
6. Perfect Ruin 4:12
7. Forgiven 3:53
8. Layback 3:56
9. Make You Mine 3:45
10. Father Figure 3:21
11. Wrong Or Right 3:40
12. Cheating On Me 4:59

Love + War to jeden z najbardziej wyczekiwanych debiutów tego roku. Kwabsa poznaliśmy na przełomie 2013 i 2014 r., kiedy wydał dwa niezwykle dojrzałe single Last Stand i Wrong Or Right, oba charakterystyczne za sprawą niezwykłego głosu piosenkarza, a także wyjątkowej produkcji zapewnionej przez SOHNa. Na płycie znalazł się ostatecznie tylko drugi z nich. Niezwykła wrażliwości i autentyczność Anglika poruszyła wielu słuchaczy. Później muzyk prezentował kolejne single, a także intrygujące covery. Zaskoczyło mnie, jaką głębię potrafił odkryć w pozornie bladym nagraniu Rudimental Bloodstream (trzy grosze dołożył znakomity grime'owy raper Stormzy), ale Kwabs świetnie wypada także w utworach naprawdę przebojowych - wspominałem kiedyś o Do I Wanna Know, w jego obecnej setliście znajdziecie Lean On Major Lazer. Wydany album łączy poruszające ballady z bardziej optymistycznym brzmieniem, elektronikę z brzmieniem tradycyjnym. Wyraźnie imponuje.


"Musisz mieć doświadczenie łączenia się z ludźmi przez muzykę, ponieważ to będzie mieć miejsce przez całą twoją karierę." - opowiada Kwabs. - "To radosne i interesujące uczucie. (...).  Być może jestem szczęściarzem. Inni identyfikują się z moim głosem i sposobem, w jakim siebie wyrażam, z sercem tego wszystkiego - przekonaniem dotyczącym tego, o czym śpiewam i moim performancem". O swoich producentach, do których należą też Dave Okumu, Sam Romans i Felix Joseph londyńczyk wypowiada się w samych superlatywach: "Wiele można zyskać, kiedy pozwolisz innym na wgląd na siebie i swój projekt i spojrzenia na niego z innej perspektywy. W ten sposób odnajdujesz swój zakres. Czasami może to zajść za daleko i uświadamiasz sobie, że tego już nie zrobisz. Ale dobrze być otwartym. (....) Mówię o projekcie, ponieważ tak to działa - to kombinacja wielu idei, inspiracji i  ludzi, którzy pomogli mi uświadomić sobie moją wizję. W ten sposób jest to bardzo spontaniczne, artystyczne i kreatywne, ale jednocześnie jest rodzajem manifestacji. Uważam, że to bardzo ważne."Anglik jest jednak zawsze gotowy do spróbowania nowych wyzwań: "Progres i eksperymentalność jest podstawą"- tłumaczy - "W ten sposób mogę rozwijać się jako artysta i dać moim słuchaczom coś nowego, zupełnie różną stronę mojej osoby". Dlatego też, jak przyznaje, wciąż ćwiczy codziennie swój wyjątkowy głos, najczęściej porównywany do Seala, choć wiele lat minęło od czasu kiedy występował w szkolnym chórze, a potem jako bardzo młody wokalista przed członkami rodziny królewskiej w telewizyjnym show Goldie's Band. A co z jego muzycznymi upodobaniami? Kwabs ceni eklektyzm - "Słucham wszystkiego, od Sinatry przez The Strokes po Bacha. Staram się być otwarty muzycznie, pomaga mi to rozwinąć własne brzmienie".


Byłem bardzo zaskoczony, kiedy jeden z pierwszych singli Walk zdobył popularność nie tylko na Wyspach, ale nieoczekiwanie przebił się także u nas, na antenie RMF FM i Radia Zet. To właśnie trochę odmienny wizerunek Kwabsa, niż ten do którego przyzwyczaił nas przy debiucie. Do tańca zachęca Fight For Love, które powinno pojawić się na radiowych playlistach w następnej kolejności. Cóż, powinno... Ową radosną stylistykę podtrzymuje też nowe nagranie, Make You Mine, stylistyką nawiązujące do najlepszych czasów amerykańskiego disco.Większość piosenek to jednak podniosłe ballady, podszyte charakterystycznym elektronicznym podkładem, który jednak nigdy nie zaburza wrażenia niezwykłej ekspresywności i wyrazistości piosenkarza. Teksty są niewątpliwie autobiograficznie, większość dotyczy doświadczeń miłosnych, samotności i poszukiwania własnego "ja". Wśród zupełnie nowych utworów należy wyróżnić - produkowane przez Okumu zmysłowe Layback, My Own, którego nie powstydziłby się Craig David (który powinien wydać nową muzykę - czyżby wysoki poziom debiut Kwabsa pogrążył go w depresji?) i wreszcie tradycyjne, bardzo poruszające Cheating On Me.


Uczciwie, ciężko wskazać na tym albumie słabszy utwór. Zważając, że jest to dopiero pierwszy album Kwabsa, zasługuje on na wszelkie zachwyty, jakie otrzymuje. Żałuję, że nie udało mu się osiągnąć numeru 1 na brytyjskiej liście płyt, ale o swoją przyszłość może być spokojny. Scena R&B i soul właśnie wzbogaciła się o niezwykle ważny głos. Brzmiący moim zdaniem znacznie silniej i oryginalniej niż popularniejszy Sam Smith.

Ocena: 9/10



FKA Twigs - M3LL155X EP - recenzja


1
Figure 8
3:03
2
I'm Your Doll
3:10
3
In Time
4:32
4
Glass & Patron
4:18
5
Mothercreep
3:36



Twigs nie trzeba prezentować - Tahliah Barnett jest jednym z największych objawień muzycznych ostatnich lat. W sierpniu artystka nieoczekiwanie zaprezentowała swoją nową EP zatytułowaną M3LL155X. Piosenkarka nie współpracowała tym razem z Emilem Haynie czy Paulem Epworthem, co słychać od razu - brzmienie jest zdecydowanie mniej wypolerowane, bardziej eksperymentalne.

Za całość nagrania odpowiadają oprócz Twigs - Tic Zogson, Cy An i Boots - ten sam, który zdobył wiele pochwał za oryginalną produkcję kilku nagrań z ostatniego albumu Beyonce. M3LL155X to alter ego wokalistki, które ma symbolizować "osobistą kobiecą energię". Różnorodne teksty dotyczą przede wszystkim problematyki kobiecości (zwłaszcza Figure 8), ale także chociażby relacji piosenkarki do nagłej popularności (Glass & Patron), macierzyństwie (Mothercreep) czy wreszcie otwieraniu swojej duszy przed nowo poznaną osobą (In Time). Podobnie jak śmielsza jest produkcja, także głos Twigs jest silniejszy niż kiedykolwiek

Artystka zawsze mocno interesowała się sztukami wizualnymi, nowej EP towarzyszy szesnastominutowy film. warto obejrzeć go z uwagami Brytyjki dotyczącymi EP, które możecie przeczytać tutaj. FKA Twigs potwierdziła, że jest gotowa do eksperymentów i jej własny styl nie podlega definicjom. Zobaczymy, jak poradzi sobie z presją mediów, zbyt często określających ją jako "dziewczynę Roberta Pattinsona". Podobno Barnett pracowała także z Sią - ciekawe, jaki efekt przyniesie spotkanie dwóch czołowych songwriterek 2015 roku. Jak stwierdziła ona sama w wywiadzie dla NPR - jest otwarta na naukę.

Ocena: 8/10

The Weeknd - Beauty Behind The Madness - recenzja


1 Real Life 3:43
2 Losers 4:41 feat. Labrinth
3 Tell Your Friends 5:34
4 Often 4:09
5 The Hills 4:02
6 Acquainted 5:49
7 Can't Feel My Face 3:34
8 Shameless 4:14
9 Earned It 4:38
10 In the Night 3:56
11 As You Are 5:41
12 Dark Times 4:21 feat. Ed Sheeran
13 Prisoner 4:35 feat. Lana Del Rey
14 Angel 6:17

Po sukcesie utworu do 50 Twarzy Greya, Abel Tesfaye postanowił zostać gwiazdą mainstreamu. Do niedawna kojarzony głównie za sprawą serii mixtape'ów znanej jako Trilogy, tym razem podjął się współpracy z topowymi producentami z Maxem Martinem na czele. Jak można było się spodziewać, efekt finalny pozostawia dużo do życzenia i jest zaskakująco nierówny.


Nie mówmy oczywiście o tekstach, bo nigdy nie stały one na wysokim poziomie. Pozostajemy zatem w ulubionej przez artystę tematyce jego własnego życia erotycznego. Od subtelności takiego Prince'a (do którego chętnie się porównuje w nowym wywiadzie dla Pitchforku), nie wspominając już nawet o Marvinie Gayu dzielą wokalistę lata świetlne. To co jednak wyróżniało Kanadyjczyka z szeregu podobnych mu erotomanów, to niezwykle interesująca produkcja. Wśród artystów samplowanych przez niego na poprzednich wydawnictwach znajdowali się nie tylko Aaliyah, ale także Beach House, Siouxshie And The Banshees, Sebastien Tellier,The Smiths, The Police, Cocteau Twins, Cults czy wreszcie Portishead, co zresztą mocno rozzłościło Geoffa Barrowa. Tym razem soulowe sample pojawiają się tylko w jednym utworze stworzonym przez znanego amatora takich brzmień Kanyego Westa, Tell Your Friends. Jest to zresztą jeden z lepszych kawałków na płycie.



Myślę, że ten fakt bardzo mówi o stworzonym przez Weeknda albumie. Kiedy traktujemy go jako krążek pop, jest co najmniej niezły. Singlowe Can't Feel My Face utrzymane w stylistyce nowoczesnego disco niewątpliwie wpada w ucho. Podobną, ale ciekawszą piosenką jest In The Night. W Tell Your Friends przydałby się verse Westa, ale i tak podoba mi się to nagranie. Zamykające BBTM Angel być może najbardziej przypomina to, do czego przyzwyczaił nas artysta. Wisienką na torcie jest wreszcie udział Lany Del Rey, starej znajomej muzyka, która kradnie mu na kilka minut show. Bladziej wypadają dwie piosenki otwierające album, zupełnie niepotrzebne akustyczne Shameless czy wreszcie Dark Times. Do niedawna Ed Sheeran na płycie The Weeknd brzmiałby nieprawdopodobnie, ale... niestety, Ed nie nawiązuje do klimatów R&B w stylu Don't i piosenka jest po prostu nudna. Prawdziwy problem zaczyna się, kiedy przypominamy sobie nagrania, jakie piosenkarz tworzył w przeszłości. Na czele z niezwykle mocno przeze mnie cenionym Belong To The World, fenomenalnym ostrym numerze, właśnie tym samplującym Portishead. Albo balladzie Lonely Star, którą później wykorzystała M.I.A. tworząc własny "Weekndowy" numer, kapitalny Sexodus. To jest regres, i to poważny.



Zastanawia mnie, jaki wpływ na wydanie tego krążka miał wyciek trzech piosenek - w tym właśnie Can't Feel My Face - przed ogłoszeniem jego oficjalnych szczegółów. Najlepsza z nich trzech - Girls Born In 90s - pojawia się zresztą tylko w formie krótkiego sampla na końcu Acquainted. Muzyk zapewnia o swojej radości z otworzenia się przed "nowymi słuchaczami", ale niestety cierpi na tym jakość materiału, który, wybacz Abel, wcale nie jest "bardziej dojrzały" jak twierdzisz. Szanuję komercyjne ambicje Tesfaye i ostrożnie wystawiam szóstkę, ale BBTM tylko zwiększa moje oczekiwania przed kolejnym albumem. Liczę, że tym razem muzyk bardziej przyłoży się do jego stworzenia. 

Ocena: 6/10

Julio Bashmore - Knockin' Boots - recenzja


1. Knockin’ Boots (2:17)
2. Holding On (feat. Sam Dew) (4:42)
3. She Ain’t (3:53)
4. Let Me Be Your Weakness (feat. BIXBY) (4:13)
5. Rhythm of Auld (feat. J’Danna) (5:23)
6. For Your Love (feat. Seven Davis Jr.) (3:30)
7. What’s Mine is Mine (4:45)
8. Bark (4:24)
9. Umuntu (feat. Okmalumkoolkat) (3:58)
10. Simple Love (feat. J’Danna) (5:07)
11. Kong (feat. BIXBY) (4:25)
12. You & Me (feat. J’Danna) (3:59)

Julio Bashmore zyskał rozpoznawalność jako jeden z głównych producentów obu albumów Jessie Ware, takich utworów jak Sweet Talk czy Keep On Lying. Teraz angielski wykonawca, naprawdę używający nazwiska Matthew Walker, zaprezentował światu debiutancki album z własnym materiałem. Wbrew oczekiwaniom, nie ma na nim samej Jessiki, która pojawiła się we wcześniejszym singlu Peppermint. To jednak jeden z niewielu mankamentów Knockin Boots



Zdaniem Bashmore'a, wydanie pełnego albumu jest dla didżeja znacznie trudniejsze niż dla piosenkarza czy zespołu. "Kiedy pracuję nad singlem ani EP, nie muszę nad tym za wiele myśleć. Ale kiedy chcesz wydać płytę, zaczynasz wracać do krążków, które słuchałeś w dzieciństwie i zastanawiać się, co sprawia, że są takie wyjątkowe. Miałem już moment kiedy myślałem, dość, muszę skończyć ten przeklęty album! Tydzień później usunąłem połowę."Muzyk zaznacza, że światy popu i ambitnej muzyki tanecznej wcale nie są od siebie takie odległe, jednocześnie jednak broni house'u, który jego zdaniem pozostaje niezrozumiany. "Zawsze chciałem rozwinąć house. (...) Na tym albumie nie starałem się przekazać wiele pod względem tekstów - nie jest to moją najmocniejszą stroną. Zawsze przemawiam za pomocą produkcji. Staram się zapewniać brzmienie zróżnicowane tak mocno, jak jest to tylko możliwe. Na tym polega dla mnie house - na różnorodności w stylistyce oraz ludziach, których łączy."



Miejsce Jessie na krążku zajęło dwoje młodych wokalistów, Bixby i J. Danna, łącznie pojawiający się w pięciu nagraniach. Bez wątpienia moim ulubionym nagraniem jest Kong z udziałem tego pierwszego, pulsujący banger zasługujący na radiowy airplay znacznie mocniej niż single "jakiegoś tam Calvina Harrisa". Drugie nagranie z jego udziałem to funkujące Let Me Be Your Weakness. Nagrania J. Danny są spokojniejsze, mowa tu zarówno o nieco inspirowanym gospel Rhythm Of Auld jak i innej perełce, Simple Love. Niespokojny utwór tytułowany wykonywany jest przez innego współpracownika Ware, Sama Dewa. Skojarzenia z brzmieniem Devotion przywołuje wreszcie utwór For Your Love, stworzony wspólnie z amerykańskim producentem Seven Davisem Jr.



W odróżnieniu od swojej podopiecznej, Walker gościł w naszym kraju tylko raz, podczas Openera - wcześniej niepowodzeniem zakończył się zapowiadany występ na Electronic Beats. Pozostaje mieć nadzieję, że nie była to jego ostatnia wizyta - chętnie usłyszelibyśmy materiał z debiutanckiej płyty!

Ocena: 8/10

East India Youth - Culture Of Volume - recenzja



1. - The Juddering [ 4:38]
2. - End Result [ 5:17]
3. - Beaming White [ 3:53]
4. - Turn Away [ 4:07]
5. - Hearts That Never [ 6:46]
6. - Entirety [ 4:22]
7. - Carousel [ 6:22]
8. - Don't Look Backwards [ 4:57]
9. - Manner Of Words [10:20]
10. - Montage Resolution [ 4:37]
Ku mojemu wielkiemu rozczarowaniu, nie wziąłem ostatecznie udziału w tegorocznej edycji Soundrive Festival. Obok recenzowanych już na tym blogu Temples, najbardziej żałowałem występu artysty ukrywającego się pod pseudonimem East India Youth. Pomimo młodego wieku, dwudziestoczteroletni William Doyle ma już na swoim koncie dwa studyjne krążki. Debiut Total Strife Forever, wydany w zeszłym roku, został nominowany do Mercury Prize i AIM Awards. William początkowo zainteresowany był indie rockiem – przywodził nawet kapeli pod nazwą Doyle And The Fourfathers, z czasem jednak wybrał oryginalną elektronikę. Pseudonim przybrał na cześć zamieszkiwanej przez niego w tym okresie londyńskiej dzielnicy East India Docks. Wśród inspiracji pierwszego albumu EIY wymieniał takich artystów jak Tim Hecker, Brian Eno i Harold Budd, wzbogacając niemal Springsteenowskie ballady (jak najbardziej znane Dripping Down) o klawiszowy podkład. TSF zostało wydane nakładem Stolen Recordings, ale przed rozpoczęciem pracy nad kolejnym wydawnictwem, Doyle podpisał kontrakt z jedną z najsłynniejszych niezależnych wytwórni – XL.



Pytany przez Johna Dorana z The Quietus o genezę Culture Of Volume muzyk wyjaśnił, że zależało mu na celowym połączeniu elementów, które teoretycznie nie powinny sobie odpowiadać.”Cały rytm tego albumu jest wyznaczony przez próbę wymuszania defektów, tworzenie nieoczekiwanych powiązań i obserwację, co się dzieje..”. Pierwsze szkice artysta wykonał długo przed oficjalną premierą debiutanckiej płyty, gdzieś w lecie 2012 r. W jego założeniu kolejny krążek miał mieć bardziej dynamiczny charakter. Właśnie wtedy powstały utwory, które zaczynają i otwierają płytę – instrumentalne The Juddering i Montage Resolution. To sukces Total Strife Forever sprawił, że Doyle nie porzucił tworzenia utworów zawierających wokal. „Sądziłem, że ten album będzie trudniejszy niż TSF, ale w rzeczywistości okazał się on przystępniejszy” - przyznaje Anglik - „chcę, aby ten album był moim krążkiem pop. (…) Tak siebie w tej chwili widzę i jeśli nie zrobię tego teraz, nigdy nie będę nieć lepszej okazji by wyrazić moich ambicji bycia gwiazdą.”. Całość został zmiksowana przez producenta These New Puritans i British Sea Power, Grahama Suttona.

 

Choć Doyle lubi zaznaczać, że nie zależy mu na tworzeniu utworów tanecznych, to jednak COV jest bez wątpienia bardziej żywiołowym albumem niż jego poprzednik. Duży wpływ ma na to muzyczne wychowanie Williama. Nawet spokojne utwory, tak jak jeden z wyróżniających się nagrań – Beaming White – mają w sobie nostalgię nie tak odległą od grupy Pet Shop Boys… czy nawet utworów tranceowych. Minimalizm Turn Away bywa porównywany do Underworld, z wokalami nieco kojarzącymi się z Thomem Yorke z Radiohead. Skojarzenia z brytyjską grupą zdecydowanie przywołuje również nocna ballada Carousel - pierwszy singiel z albumu, obok którego ciężko przejść obojętnie. Jest ono rozwinięciem krótkiego instrumentalnego nagrania inspirowanego Another Green World Briana Eno. Paradoksem wydaje się umieszczenie po teym monumentalnym utworze nieco figlarnego Don't Look Backwards. Bardziej progresywny charakter mają klubowe Hearts That Never i Entirety.

Culture Of Volume jest albumem znacząco odmiennym ode debiutu East India Youth, ale niemniej przykuwającym uwagę. Mieszanka elektroniki o różnym stopniu natężenia i dream popu ponownie zaskakuje, przypominając o wyjątkowym talencie Williama Doyle'a. Co jest tym godniejsze uwagi, że muzyk rozważa zakończenie działalności pod tym aliasem po wydaniu kolejnej płyty – choć równocześnie uspokaja, że na pewno nie rozstanie się całkowicie ze światem muzyki.

Ocena: 8/10

22 wrz 2015

Mavoy's Chart 36/2015

Znowu przyszła i pozamiatała. Debiut Jealous oczywiście był przewidziany, ale nie na miejscu pierwszym :) Swoje ambicje dotyczące wysokich miejsc zgłaszają James Morrison i Kwabs. Na pewno w podbojach liczyć się też będzie większość debiutantów, a zatem: Lana, Tame Impala, Foals, Disclosure, Cruels, może nawet ktoś z czwartej dziesiątki. W poczekalni m.in. nowy Erik Hassle, Father John Misty i Jamie xx.

01 NEW Jessie Ware - A Dream Is A Wish Your Heart Makes/ Jealous 2 (Nick Jonas cover)
02 (09) Jamie Woon - Sharpness / Lady Luck
03 (05) Bob Moses - Too Much Is Never Enough
04 (01) Miguel - Leaves
05 (07) Kelela - Rewind
06 (06) Florence + The Machine - Queen Of Peace
07 (04) Nadine Shah - Stealing Cars
08 (02) Lana Del Rey - Honeymoon
09 (03) The Maccabees - Spit It Out
10 (14) James Morrison - Demons

11 NEW Tame Impala - The Less I Know The Better
12 NEW Lana Del Rey - Music To Watch Boys To

13 (08) Leona Lewis - I Am
14 (16) Kwabs - Cheating On Me / Lean On
15 (10) Disclosure - Holding On (feat. Gregory Porter)
16 (19) The Dead Weather - I Feel Love (Every Million Miles)
17 (17) The Arcs - Outta My Mind
18 NEW Cruels  - Give It Up (feat. Salt Ashes)
19 NEW Sara Bareilles - She Used To Be Mine

20 (12) Lana Del Rey - High By The Beach

21 (11) Disclosure - Omen (feat. Sam Smith)
22 (21) Major Lazer feat. MO - Lean On / Lost
23 (19) The Invisible - Easy Now
24 RE a-ha - Under The Makeup
25 NEW Foals - Mountain At My Gates
26 NEW Disclosure - Willing & Able (feat. Kwabs)

27 (13) Alicia Keys - 28 Thousand Days
28 (22) Mew - Satellites
29 (31) Redlight - Threshold
30 (32) Miguel - Coffee (feat. Wale)

31 (15) Alabama Shakes - Gimmie All Your Love
32 (24) Tame Impala - Let It Happen
33 (25) Foals - What Went Down
34 RE Chvrches - Leave A Trace
35 NEW Tinashe - Party Favors (feat. Young Thug)
36 NEW The Weeknd - Tell Your Friends
37 NEW Fe - Daffodils Of Paris

38 (33) Mercury Rev - Are You Ready?
39 (34) Kda feat. Katy B & Tinie Tempah - Turn The Music Louder
40 (41) New Order - Restless (RAC Mix)

41 (22) Empress Of - How Do You Do It?
42 (26) Muse - The Handler
43 (29) Neon Indian - Annie
44 (37) Big Black Delta - It's OK
45 (30) RAC - Can't Forget You
46 (40) Skylar Spence - Can't You See
47 (38) Laura Mvula - You Work For Me
48 (43) Chvrches - Never Ending Circles
49 (27) Blur - I Broadcast
50 (28) Duke Dumont - Ocean Drive

OUT: Lianne La Havas - What You Don't Do, Duran Duran - Paper Gods,Rae Morris - Don't Go, Hot Chip - Something Right,Mark Ronson - Stop Me (feat. David Merriweather),Jamie xx - Loud Places,ASTR - It's Over (feat. Mick Jenkins),Dollkraut - Valium,Jamie xx - I Know There's Gonna Be Good Times,Tame Impala - Cause I'm A Man,Future Islands - The Chase / Seasons,Gary Clark Jr - The Healing / Grinder,Hurts - Lights


Aquilo - Good Girl
Atlas Genius - A Perfect End
Arcade Fire - Get Right
Big Grams - Fell In The Sun
BOKKA - Let It
DJ Vice feat.Estelle - Bright Lights NEW
Duran Duran - Face For Today NEW

Erik Hassle - Natural Born Lovers
Father John Misty - Blank Space NEW
FFS - Little Guy From Suburbs
Imany - Don't Be So Shy
Jamie xx - SeeSaw NEW
Kassasin Street - Radio Silence NEW

Mew - Witness
Muse - Lies
Prince - Like A Mack (feat. Curly Fryz)
Stormzy - What I'm Like
Years & Years - Shine

14 wrz 2015

Mavoy's Chart 33 - 35/2015




PIERWSZY TYDZIEŃ


01 (05) The Maccabees - Spit It Out
02 (01) Lana Del Rey - Honeymoon
03 (06) Lana Del Rey - High By The Beach
04 (04) Miguel - Leaves
05 (07) Jamie Woon - Sharpness / Lady Luck
06 (08) Disclosure - Omen (feat. Sam Smith)
07 (10) Alicia Keys - 28 Thousand Days
08 (11) Alabama Shakes - Gimme All Your Love
09 (12) Disclosure - Holding On (feat. Gregory Porter)
10 (02) Tame Impala - Let It Happen

11 (16) Bob Moses - Too Much Is Never Enough
12 (03) Nadine Shah - Stealing Cars
13 (09) Foals - What Went Down
14 NEW The Invisible - Easy Now
15 NEW Rae Morris - Don't Go
16 (13) Lianne La Havas - What You Don't Do
17 (14) Miguel - Coffee (feat. Wale)
18 (19) Mew - Satellites
19 (31) Jamie xx - I Know There's Gonna Be Good Times
20 (18) Mercury Rev - Are You Ready?

21 (26) The Dead Weather - I Feel Love
22 (15) Tame Impala - Cause I'm A Man
23 (28) Leona Lewis - I Am
24 (20) Jamie xx - Loud Places
25 (17) Future Islands - The Chase / Seasons
26 NEW Hot Chip - Something Right
27 NEW Hurts - Lights
28 NEW Redlight - Threshold
29 NEW RAC - Can't Forget You

30 (24) Mark Ronson - Stop Me (feat. David Merriweather)

31 (21) Major Lazer feat. MO - Lean On / Lost
32 (25) Prince - Stare
33 (22) Muse - The Handler
34 (23) Lauryn Hill - I've Got Life (Version)
35 (41) Laura Mvula - You Work For Me
36 (42) Neon Indian - Annie
37 (44) Gary Clark Jr - The Healing / Grinder
38 (43) Highasakite - Keep That Letter Safe
39 (33) Small Black - Boys Life
40 (49) Big Black Delta - It's OK

41 (50) Shadow Child - Nothing Ever Hurts
42 (27) Dollkraut - Valium
43 (29) Kwamie Liv - Higher
44 (39) Dusky - Skin Deep
45 (30) Norah Jones - Mean Old Moon
46 (45) Marina And The Diamonds - Blue
47 (46) Years & Years - Worship
48 (47) The Weeknd - Can't Feel My Face
49 NEW James Vincent McMorrow - How To Waste A Moment
50 NEW Real Lies - Backslash Blues


DRUGI TYDZIEŃ
01 (01) The Maccabees - Spit It Out
02 (02) Lana Del Rey - Honeymoon
03 (11) Bob Moses - Too Much Is Never Enough
04 (12) Nadine Shah - Stealing Cars
05 (04) Miguel - Leaves
06 (05) Jamie Woon - Sharpness / Lady Luck
07 (03) Lana Del Rey - High By The Beach
08 NEW Kelela - Rewind
09 NEW Florence + The Machine - Queen Of Peace
10 (08) Alabama Shakes - Gimme All Your Love

11 (06) Disclosure - Omen (feat. Sam Smith)
12 (07) Alicia Keys - 28 Thousand Days
13 (14) The Invisible - Easy Now
14 (15) Rae Morris - Don't Go
15 (16) Lianne La Havas - What You Don't Do
16 (09) Disclosure - Holding On (feat. Gregory Porter)
17 (10) Tame Impala - Let It Happen
18 (21) The Dead Weather - I Feel Love
19 (13) Foals - What Went Down
20 (23) Leona Lewis - I Am

21 NEW The Arcs - Outta My Mind
22 NEW Empress Of - How Do You Do It?
23 (28) Redlight - Threshold
24 (29) RAC - Can't Forget You
25 (31) Major Lazer feat. MO - Lean On / Lost
26 (17) Miguel - Coffee (feat. Wale)
27 (20) Mercury Rev - Are You Ready?
28 (18) Mew - Satellites
29 (33) Muse - The Handler
30 (30) Mark Ronson - Stop Me (feat. David Merriweather)

31 (19) Jamie xx - I Know There's Gonna Be Good Times
32 (35) Laura Mvula - You Work For Me
33 (40) Big Black Delta - It's OK
34 (36) Neon Indian - Annie
35 (22) Tame Impala - Cause I'm A Man
36 (24) Jamie xx - Loud Places
37 (25) Future Islands - The Chase / Seasons
38 (26) Hot Chip - Something Right
39 (27) Hurts - Lights
40 (41) Shadow Child - Nothing Ever Hurts

41 (44) Dusky - Skin Deep
42 NEW Kda feat. Katy B & Tinie Tempah - Turn The Music Louder
43 NEW Zaz - Si jamais j'oublie

44 NEW The Internet - Girl (feat. Kaytranada)
45 NEW Tory Lanez - Initation

46 (37) Gary Clark Jr - The Healing / Grinder
47 (42) Dollkraut - Valium
48 (38) Highasakite - Keep That Letter Safe
49 (45) Norah Jones - Mean Old Moon
50 (47) Years & Years - Worship


TRZECI TYDZIEŃ

01 (05) Miguel - Leaves
02 (02) Lana Del Rey - Honeymoon
03 (01) The Maccabees - Spit It Out
04 (04) Nadine Shah - Stealing Cars
05 (03) Bob Moses - Too Much Is Never Enough
06 (09) Florence + The Machine - Queen Of Peace
07 (08) Kelela - Rewind
08 (20) Leona Lewis - I Am
09 (06) Jamie Woon - Sharpness / Lady Luck
10 (16) Disclosure - Holding On (feat. Gregory Porter)

11 (11) Disclosure - Omen (feat. Sam Smith)
12 (07) Lana Del Rey - High By The Beach
13 (12) Alicia Keys - 28 Thousand Days
14 NEW James Morrison - Demons
15 (11) Alabama Shakes - Gimme All Your Love
16 NEW Kwabs - Cheating On Me / Lean On
17 (21) The Arcs - Outta My Mind
18 (15) Lianne La Havas - What You Don't Do
19 (18) The Dead Weather - I Feel Love
20 (13) The Invisible - Easy Now

21 (14) Rae Morris - Don't Go

22 (25) Major Lazer feat. MO - Lean On / Lost
23 (28) Mew - Satellites
24 (22) Empress Of - How Do You Do It?
25 (17) Tame Impala - Let It Happen
26 (19) Foals - What Went Down
27 (29) Muse - The Handler
28 NEW Blur - I Broadcast
29 RE Duke Dumont - Ocean Drive
30 (34) Neon Indian - Annie

31 (24) RAC - Can't Forget You

32 (23) Redlight - Threshold
33 (26) Miguel - Coffee (feat. Wale)
34 (27) Mercury Rev - Are You Ready?
35 (38) Kda feat. Katy B & Tinie Tempah - Turn The Music Louder
36 (34) Hot Chip - Something Right
37 (30) Mark Ronson - Stop Me (feat. David Merriweather)
38 (33) Big Black Delta - It's OK
39 (32) Laura Mvula - You Work For Me
40 (32) Jamie xx - Loud Places

41 NEW Skylar Spence - Can't You See
42 NEW New Order - Restless (RAC Mix)
43 RE Duran Duran - Paper Gods
44 NEW Chvrches - Never Ending Circles
45 NEW ASTR - It's Over (feat. Mick Jenkins)
46 (43) Dollkraut - Valium
47 (31) Jamie xx - I Know There's Gonna Be Good Times
48 (33) Tame Impala - Cause I'm A Man
49 (33) Future Islands - The Chase / Seasons
50 (42) Gary Clark Jr - The Healing / Grinder

Waiting Room

Aquilo - Good Girl
a-ha - Under The Makeup
Atlas Genius - A Perfect End
Big Grams - Fell In The Sun
CHVRCHES - Never Ending Circles
Disclosure - Willing & Able
Fe - Daffodils Of Paris
FFS - Little Guy From Suburbs
Foals - Mountain At My Gates
Imany - Don't Be So Shy
Jessie Ware - Jealous 2
LA Priest - Lady's In Trouble With Law
Lapsley - Burn
Lxury - A Lot Of Words (feat. Billie Black)
MNEK - Never Forget You (feat. Zara Larsson)
Muse - Lies
Prince - Like A Mack (feat. Curly Fryz)
Stormzy - What I'm Like
Tame Impala - The Less I Know The Better
The Weeknd - Tell Your Friends
Tinashe - Party Favors (feat. Young Thug)
Years & Years - Shine