To pierwsza fińska piosenka w historii bloga(widzę, że nie wrzucałem
tamtejszego numeru jeden, który bardzo mi się kiedyś podobał, ale ma już sześć lat). Została jednak przetłumaczona na język szwedzki i wiąże się z tym dość ciekawa historia. W zeszłym roku obchodzono setną rocznicę urodzin
Pentti Viherluoto, znanego lokalnego pieśniarza i kompozytora. Jego wnuk
Tatu Metsätähti postanowił zorganizować tribute album, wykorzystując gotowe szwedzkie przekłady. Niezwykłe wydawnictwo ukaże się w listopadzie, oto pierwszy utwór.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz