Obsługiwane przez usługę Blogger.

Pink Floyd - Louder Than Words




Nowy utwór Pink Floyd.

Właściwie na tym równoważniku zdania mógłbym skończyć, uznając go za wystarczającą rekomendację. O The Endless River będę zresztą pisać szerzej, publikując recenzję tego wydawnictwa. Łatwo nie będzie, bo Pink Floyd to zasadniczo mój ulubiony zespół - cenię zarówno twórczość chłopaków z lat 60, z czasów Syda Barretta jak i późniejsze produkcje, w szczególności oczywiście Ciemną Stronę Księżyca i Wish You Were Here. Nowy album, który ukaże się 10 listopada, będzie zawierać głównie instrumentalne nagrania, powstałe w 1994 przy okazji produkcjji The Division Bell, a teraz tylko zrearanżowane. Jedynym utworem z tekstem jest Louder Than Words, wyróżniające się piękną solówkę Davida Gilmoura. Kolejny bestseller zapewniony.



Brak komentarzy: