Obsługiwane przez usługę Blogger.

Sam Smith - Lay Me Down - Maya Jane Coles Remix

 


 









 Nie jestem fanem Lay Me Down. Nie jest to oczywiście zła piosenka. Jak przyznawałem w recenzji In The Lonely Hour, Sam Smith jest utalentowanym wokalistą... ale za mało jego kawałków wpada w ucho, choćby nawet ballad. Ten singiel sporo zyskuje w charytatywnej wersji z Johnem Legendem, ale dopiero ta wersja, odkryta przeze mnie dwa dni temu, stała się tą "definitywną". Maya Jane Coles w zeszłym roku była jedną z gwiazd Openera, rok wcześniej wydała bardzo ciekawy Comfort, album skupiającym się na housie wyciszonym, minimalnym - stąd jestem pewny, że świetnie sprawdziła się na Beat Stage o północy, nawet jeśli mnie tam zabrakło. W tej wersji Lay Me Down wypada moim zdaniem znacznie lepiej - cały czas liczę, że Smith na kolejnym albumie mocniej będzie odwoływać się do elektroniki . Byle nie Davida Guetty :)

Facebook http://www.facebook.com/mjcofficial
Twitter https://twitter.com/mjcofficial
Instagram http://instagram.com/maya_mjc


Brak komentarzy: