Obsługiwane przez usługę Blogger.

Tame Impala - Let It Happen



No nareszcie, nowy utwór The B... wróć, oczywiście mam na myśli Tame Impala, ale jest coś w wokalu Kevina Parkera, co sprawia, że australijski zespół chętnie bywa zestawiany z twórczością Fab Four. Jeśli twoją specjalnością jest rock psychodeliczny, jest to jednocześnie gigantyczny komplement i duze zobowiązanie. TI udało się jednak te oczekiwania spełnić. Jeśli nie miałeś z nimi do czynienia wcześniej, gorąco polecam zwłaszcza ostatni album Lonerism, promowany wspaniałymi singlami Feels Like We Only Go Backwards i Mind Mischief (fani Beatlesów powinni sprawdzić zwłaszcza ten drugi). W tym roku część muzyków TI wchodząca w skład grupy Pond wydała własny album Man It Feels Like Space Again, Kevin mocno włączył się w powstawanie ostatniego krążka Marka Ronsona. Ale nieoficjalnie mówiło się także o nowym krążku Tame Impala - tym bardziej, że TI i Pond występują zwykle na tych samych festiwalach. Nieoczekiwanie pewnego poranka Australijczyków obudził nowy utwór zespołu, który wzbudził zgodny zachwyt dziennikarzy i blogerów. Zgodnie z obietnicami album ma być nieco bardziej "elektroniczny", i faktycznie w połowie Let It Happen pojawia się całkiem mocny bas. Nie znamy statusu tej piosenki - być może jest to pierwszy singiel, a być może utwór w ogóle nieprzeznaczony do pojawienia się na krążku. Potrzebujemy więcej detali!

PS Żeby było jeszcze lepiej - Stereogum udostępnił piosenkę jako free download.




Brak komentarzy: