Obsługiwane przez usługę Blogger.

Mavoy Review: Mark Knopfler - Tracker





Knopfler jest dla mnie muzykiem prawdziwie kultowym. Muzykę Dire Straits poznałem dzięki kasetom mamy – takie kawałki jak Once Upon A Time In The West, Brothers In Arms czy Your Latest Trick stanowiły istotną część mojego dzieciństwa. Mark to jednak nie tylko współtwórca kultowego bluesrockowego bandu, ale także ceniony artysta solowy, a także kompozytor muzyki filmowej. W odróżnieniu od większości artystów odebrał też solidne wykształcenie, ma doświadczenie dziennikarskie i pedagogiczne. Pomimo sześćdziesiątki na karku prowadzi aktywną działalność muzyczną. Tracker jest jego dziewiątym studyjnym albumem.



Promując krążek, gitarzysta nie udzielił wielu wywiadów. Jednym z niewielu wyjątków jest rozmowa przeprowadzona z fachowym periodykiem Guitarist. Jak tłumaczy autor, płyta jest swoistym podsumowaniem życiorysu twórcy: „Tracker wywodzi się z poszukiwania mojej drogi przez dekady. Śledzenia czasu, obserwowania ludzi, miejsc, rzeczy z mojej przeszłości i łączenia ich jak ścieżek w studiu nagraniowym”. Bohaterowie piosenek Knopflera są często postaciami autentycznymi. Najczęściej przywoływanym w tym kontekście utworem jest oczywiście podmiot liryczny z Money For Nothing Dire Straits. Ale Brytyjczyk sięga po fakty także na swoim najnowszym albumie, tworząc piosenki opowiadające o poetach Beryl Bainbridge i Basilu Buntingu czy bohemie z Laughs And Jokes And Drinks And Smokes. Dobór postaci jest bardzo świadomym wyborem twórcy. „Ludzie, o jakich piszę, nie wstydzą się siebie. Jeśli piszesz o emerytowanym marynarzu lub młodym mężczyźnie pracującym na barce w świąteczną noc, czującym samotność – oni nie wstydzą się siebie. Musisz uważać, by nie popaść w sentymentalizm. Interesuje cię prawda.”



Brzmienie nowego albumu, współprodukowanego przez Guya Fletchera z DS jest bardzo zróżnicowane. Coś dla siebie znajdą zarówno fani dawnego brzmienia Straitsów, jak i amatorzy nowych poszukiwań Knopflera, w ostatnim okresie mocno zainteresowanego folkiem i muzyką celtycką. Bliższa twórczości Bruce'a Springsteena jest piosenka River Towns, zarówno pod względem opowiadanej historii, jak i muzycznym – pojawia się nawet solówka na saksofonie. Fanom zespołu najbardziej przypadnie do gustu Skydiver. Najmocniejszą stroną albumu są jednak delikatne ballady Marka, takie jak Long Cool Girl. Moją ulubioną jest nagranie zatytułowane Lights Of Taormina. Muzyk stworzył je na tarasie w tytułowym sycylijskim mieście. Do mocnych punktów Trackera należą także oba wspomniane już nagrania o poetach, czyli singiel Beryl i Basil. Płytę zamyka jedyny duet na albumie, z dwukrotną laureatką Juno Awards Ruth Moody. Knopfler pojawił się dwa lata temu na jej krążku These Wilder Things, a teraz nadeszła pora rewanżu. Interesujący utwór w niczym nie ustępuje dużo bardziej znanym efektom współpracy muzyka z Emmylou Harris. Ruth śpiewa także chórki w Basil, Skydiver, Long Cool Girl, i My Heart Has Never Changed.



Na krążku nie ma może przebojów na miarę albumów Dire Straits, ale wśród solowych wydawnictw Knopflera, jest to jedna z ciekawszych pozycji. Fani muzyka będą wkrótce mogli usłyszeć go na żywo w naszym kraju. Brytyjczyk wystąpi 13 lipca w Kraków Arenie. Na tym koncercie nie może was zabraknąć!


Ocena 8/10 

1. Laughs And Jokes And Drinks And Smokes 06:41
2. Basil 05:45
3. River Towns 06:17
4. Skydiver 04:39
5. Mighty Man 05:56
6. Broken Bones 05:31
7. Long Cool Girl 05:06
8. Lights Of Taormina 06:10
9. Silver Eagle 05:02
10. Beryl 03:11
11. Wherever I Go featuring Ruth Moody 06:27

Brak komentarzy: